Czesław Michniewicz: Ten mecz może nam otworzyć drogę do pierwszej ósemki
Pogoń Szczecin zmierzy się w niedziele z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Na przedmeczowej konferencji trener wraz z Kubą Czerwińskim przedstawili założenia na najbliższe spotkanie.
– Gramy trzy bardzo ważne mecze z Termalicą, Jagiellonią i Ruchem Chorzów. Po tych meczach będziemy mieli odpowiedź na wiele nurtujących pytań. Był czas na regeneracje trenowaliśmy na sztucznej murawie, końcówka na normalnych boiskach. W niedziele mam nadzieję, że będzie dobra murawa. Marcin i Kamil byli w Krakowie i widzieli ich na żywo jak grali. Tam gdzie jest to możliwe, obserwujemy na żywo. Stąd też dużo czasu i energii na to poświęcamy. – rozpoczął Czesław Michniewicz
Trener odniósł się również do samego zespołu z Niecieczy.
– Znamy zespół, prowadziło ich kilku dobrych trenerów. Zespół ma określony styl jest to beniaminek, ale większość zawodników grała już w ekstraklasie. Na pewno przyjeżdżają z nadzieją na dobry wynik, ale my również. Trener Mandrysz zapisał tutaj historię, my też tworzy swoją. Ten mecz może nam otworzyć drogę do pierwszej ósemki. – komentował Michniewicz.
Na konferencji obecny był również zawodnik Pogoni Szczecin Jakub Czerwiński, który powiedział kilka słów o rywalu.
– Przed nami bardzo ciężki tydzień. Gramy z Termalicą, która potrafi grać w piłkę i ma bardzo dobrych zawodników. Ci którzy nam już przed meczem dopisali trzy punkty, robią to pochopnie bo tabela zakłamuje obraz. Przygotowywaliśmy się cały tydzień i wiemy jak zneutralizować atuty Termaliki. – mówił „Czerwo”.
Na zespół Pogoni została ostatnio nałożona kara finansowa za spóźnienie się z wyjściem na murawę.
– Kara 3 tysiące, bolesna następnym razem wyjdziemy wcześniej. Nie jesteśmy po to by walczyć z ekstraklasą i telewizją, ale chcemy żeby tez patrzyli łagodniej. Staramy się utrafić z wyjściem żeby nie stać w tym tunelu ze względu na temperaturę. Wiem, że Korona Kielce też wyszła później i kary nie dostała. Nie podoba mi się to, że została nałożona kara, a nikt nie zapytał o wyjaśnienia. – podsumował trener Pogoni.
tekst: PP
foto: Mateusz Szklarski