Przegrana z mistrzem Polski na koniec roku

W swoim ostatnim meczu w roku 2015 szczecińskim szczypiornistom nie udało się powtórzyć wyniku z początku sezonu, o którym mówili wszyscy polscy kibice piłki ręcznej i to Vive Tauron Kielce pokonał u siebie Pogoń 32:24.

Pierwszą bramkę w meczu zdobył Michal Bruna. Następnie skutecznymi interwencjami w bramce popisywali się zarówno Adam Morawski, jak i Marin Sego. Dopiero w 6. minucie drużynie z Kielc udało się pokonać bramkarza gości i pierwszą bramkę dla swojego zespołu rzucił Mateusz Kus.

Przez pewną część pierwszej połowy wynik był dość wyrównany, z nieznacznym prowadzeniem Vive. Pogoni udawało się doprowadzać do remisu 5:5 (w 13. minucie) i 6:6 (w 16. minucie). W 20. minucie czerwoną kartką za faul został ukarany Tomasz Grzegorek. Od tego czasu gospodarze zaczęli coraz bardziej uciekać przyjezdnym i zawodnicy schodzili na przerwę do szatni przy wyniku spotkania 16:9.

Druga połowa należała już do kieleckiej drużyny, która utrzymywała bezpieczną przewagę do końca meczu. W tej części spotkania rzutami popisał się Tobias Reichmann. Dzięki przewadze Vive pozwoliło sobie na wprowadzenie młodych zawodników – Branka Vujovica (zdobył 3 bramki), Jakuba Bulskiego i Filipa Fąfary. Również w drużynie Pogoni na boisku pojawił się młody skrzydłowy Dawid Fedeńczak. Siedemnastolatek zastąpił Wojciecha Jedziniaka i zdobył 2 bramki.

Na czas przerwy zimowej oraz styczniowych Mistrzostw Europy, Pogoń zajmuje dziewiąte miejsce z 11 punktami. Kolejny mecz w pierwszy weekend lutego z MMTS Kwidzyn.

tekst: MM
foto: Mateusz Szklarski


Reklama