Zła seria szczypiornistów trwa

Szczypiorniści Pogoni Szczecin po dość wyrównanym meczu nie zdołali pokonać Górnika Zabrze i przegrali swoje 4 spotkanie z rzędu.

Mecz rozpoczął się od szybkiego prowadzenia gości. Już chwilę po rozpoczęciu do bramki szczecinian celnie trafił Mariusz Jurasik. Na bramkę dla Portowców musieliśmy czekać kolejne dwie minuty, a skutecznie pokonującym bramkarza gości był Kriyl Kniazeu. Chwilę później do remisu doprowadził Patryk Walczak i od tej pory gra toczyła się bramka za bramkę. Dopiero w 11. minucie pierwsze prowadzenie w tym meczu osiągnęli gospodarze. Ich radość nie trwała jednak długo, bo osiem minut później Górnik wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca pierwszej części spotkania, a tylko powiększał wynik. Ostatecznie na przerwę schodziliśmy z 3-bramkową przewagą gości (11:14).

Drugą połowę lepiej rozpoczęli szczypiorniści Pogoni. Po 3 minutach bramkę kontaktową zdobył Paweł Krupa, jednak wtedy kolejny raz zabrzanie zaczęli uciekać wynikiem i powiększali swoją przewagę. W 39. minucie Górnik prowadził już pięcioma bramkami. Trzy minuty później, kluczowym dla tego spotkania było otrzymanie przez Tatarintseva dwóch minut kary. Wtedy to kolejny raz szczecinianie zbliżyli się do zabrzan na jedną bramkę (19:20). Dalej gra toczyła się jednak bramka za bramkę. Dwie kary Portowców i niecelne rzuty sprawiły, że Górnik mógł pozwolić sobie na powiększenie przewagi. W 51. minucie rzut karny dla szczecinian wykorzystał Łukasz Gierak, ale wciąż na tablicy wyników widniało trzybramkowe prowadzenie gości. W kolejnych minutach gospodarze próbowali jeszcze walczyć, ale na nic zdały się ich próby, bo Górnik także był skuteczny w swoich akcjach. W ostatniej minucie zabrzanie zdobyli jeszcze dwie bramki i już nikt nie miał wątpliwości kto wygra w dzisiejszym spotkaniu. Ostatecznie mecz zakończył się porażką Portowców 26:30.

Czwarta porażka z rzędu nie napawa optymizmem szczególnie przed sobotnim przeciwnikiem Pogoni. Miejmy jednak nadzieję, że przerwa w rozgrywkach pozwoli szczypiornistom ze Szczecina na zregenerowanie sił i poprawienie swojej gry.

tekst: Michał Roguski
foto: Mateusz Szklarski


Reklama