Punkty pilnie potrzebne
W sobotę szczypiorniści podejmą u siebie trzecią drużynę zeszłego sezonu, Azoty Puławy.
W poprzedniej kolejce Portowcy nie zdołali pokonać beniaminka, KPR RC Legionowo, ostatecznie ulegając mu jedną bramką (24:23). Po przegranym spotkaniu trener Parecki podkreślał jednak, że jest zadowolony z gry obronnej drużyny, a problemem jest skuteczność w ataku. Po raz kolejny dobrze zaprezentował się Adam Morawski, postawa szczecińskich bramkarzy może okazać się kluczowa w tym pojedynku. Z krótką ławką, jaką dysponuje Pogoń może być niezwykle ciężko, aby zdobyć punkty w spotkaniu z Puławami, które aktualnie znajdują się na trzecim miejscu w tabeli. Dla Portowców każde punkty mogą okazać się niezwykle ważne przy walce o play-offy.
Dla Antoniego Pareckiego będzie to drugie spotkanie przed szczecińską publicznością, a wygrana z Puławami przyniosłaby mu uznanie w oczach kibiców. Pogoni z zespołem z Lubelszczyzny gra się niezwykle ciężko, choć w poprzedniej rundzie gra nie wyglądała najgorzej. W trakcie przerwy na Mistrzostwa Europy Portowcy spotkali się z Azotami podczas turnieju w Ostrowie Wielkopolskim. Wtedy szczecinianom udało się pokonać przeciwnika, jednak należy pamiętać, że w szeregach rywali brakowało wtedy kilku kluczowych postaci. Pogoń musi uważać na Nikolę Prce oraz Przemysława Krajewskiego, którzy wielokrotnie pokazali już, że potrafią być katem szczecińskich szczypiornistów.
W sobotę na pewno nie zabraknie ciężkiej walki o każdy punkt. Mecz zostanie rozegrany o godzinie 19 w Azoty Arena.
tekst: Agata Nowalany
foto: Mateusz Szklarski