Maciej Stolarczyk: Chcemy być zespołem szczecińskim

Dziś z samego rana w klubie odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezesa klubu, trenera oraz dyrektora sportowego, którzy przedstawili plany na rundę wiosenną oraz przybliżyli politykę klubu.

Konferencję rozpoczął prezes klubu Jarosław Mroczek, który uważa, że Pogoń idzie w dobrym kierunku zarówno pod względem gry, jak i budowy stadionu.

-Zespół jest bardzo dobrze przygotowany do rundy wiosennej. Klub realizuje swoje zadania, których się podjął i działa na rzecz tych zmian związanych ze stadionem i czekamy z wielkimi nadziejami i optymizmem na to, co zdarzy się w najbliższych kilku miesiącach.– komentował prezes Jarosław Mroczek.

Dyrektor sportowy nie ukrywał, że w tej rundzie rewolucji w składzie nie będzie, a ważne dla klubu jest to, że zawodnicy ze Szczecina mogą trenować z pierwszym zespołem.

W sposób spokojny przygotowujemy się do tego co czeka nas w poniedziałek. Postanowiliśmy, że postawimy na stabilizację. Tą stabilizacją jest niewiele zmian w naszym zespole, w tej przerwie między rozgrywkami. Odszedł Aka, przyszedł Mate, dołączył również Niepsuj, który miał długą przerwę. Uważamy, że taka polityka, jest słuszna, to miejsce dla zawodników z naszej akademii. Mamy zespół młody z perspektywą. Chcemy być zespołem szczecińskim z zawodnikami, którzy się tu wychowali. – mówił Stolarczyk.

Kazimierz Moskal ocenił przygotowania do rundy wiosennej bardzo pozytywnie. Podkreślił, że od wczoraj wszyscy zawodnicy trenują i przygotowują się do pierwszego spotkania. Wspomniał również o sparingach.

-Ja bardzo pozytywnie odbieram sparingi, w których dokonywaliśmy zmian. Nawet na Cyprze ten pierwszy mecz z trudnym przeciwnikiem. Dokonywaliśmy wielu zmian w drugiej połowie, ale jakość gry wcale nie spadła. Wiemy, że sparing sparingiem, ale liga to inne wyzwanie. – mówił Moskal.

Jarosław Mroczek optymistycznie patrzy na sprawę ze stadionem, która idzie zgodnie z planem i uważa, że nie należy się doszukiwać negatywnych elementów.

-Stan zaawansowania tych prac, które sobie nakreśliliśmy związanych z realizacją projektu, jest naprawdę na ostatniej prostej. Ten projekt będzie gotowy w taki sposób i takim terminie, który umożliwi zrealizowanie przetargu na wykonawcę. W tym roku w okresie letnim, ten przetarg będzie miał miejsce, tutaj nie ma żadnych opóźnień. Na razie to wygląda dobrze, krytyczny moment, to przetarg, bo jeśli tam pojawiają się protesty, ta procedura się wydłuży, to od tego będzie zależał moment wbicia pierwszej łopaty. Jest realna szansa żeby to się zdarzyło pod koniec roku.– podsumował Jarosław Mroczek.

Tekst: PP
Foto: Mateusz Szklarski

Reklama