Czas na Start

Po dziesięciu dniach przerwy zawodnicy King Wilków Morskich Szczecin wracają do rozgrywek Tauron Basket Ligi. Podopieczni Marka Łukomskiego są zdecydowanym faworytem spotkania bowiem do Szczecina przyjeżdża zamykający ligową tabelę Start Lublin.

Każdy inny wynik niż zwycięstwo Wilków będzie dużą sensacją. Koszykarze z Lubelszczyzny w obecnym sezonie prezentują się fatalnie, wygrywając tylko trzykrotnie przy aż dziewiętnastu porażkach. Swoją ostatnią wygraną odnieśli prawie trzy miesiące temu, warto jednak zauważyć że pokonali wtedy lidera rozgrywek Stelmet Zielona Góra. Wyróżniającą się postacią w drużynie z Lublina jest Nick Kellogg. Amerykanin rzucił dla swojego zespołu w tym sezonie 241 punktów i w każdym spotkaniu jest liderem lublinian.

Szczecinianie zajmują obecnie 8 pozycję w lidze, z bilansem dwunastu zwycięstw i tylu samo porażek. W ostatnim spotkaniu minimalnie przegrali na wyjeździe z Polskim Cukrem Toruń 76:74. Pierwsze dwie kwarty były bardzo wyrównane i żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie dużej przewagi. Do przerwy gospodarze prowadzili tylko jednym punktem i kolejne odsłony zapowiadały się arcyciekawie. Obraz gry nie zmienił się wraz z początkiem trzeciej kwarty. Drużyny rzucały punkt za punkt i dopiero w końcówce Torunianie zagrali skuteczniej od King Wilków i przed ostatnią odsłoną prowadzili 58:50. Koszykarze Marka Łukomskiego w ostatnich dziesięciu minutach rzucili się do odrabiania strat jednak zabrakło już czasu i to Polski Cukier zszedł z parkietu zwycięski.

Zawodnicy King Wilków Morskich mieli okazję do skonfrontowania się ze Startem Lublin pod koniec listopada. Pomimo słabego początku spotkania w wykonaniu Wilków, to szczecinianie wywieźli z Lubelszczyzny dwa punkty wygrywając 82:72. Najskuteczniejszym zawodnikiem był wówczas Paweł Kikowski, który rzucił aż 20 punktów dla swojego zespołu.

King Wilki Morskie- Start Lublin
Azoty Arena, niedziela godz.18:00

tekst: PJ
foto: Mateusz Szklarski


Reklama